LIST OD WIDZA.
Witam.
Piszę do państwa z prośbą o interwencję w sprawie, która często wzbudza złość w ludziach spacerujących po parku bielawskim. Dochodzi tam do dziwnych zachowań kierowców aut osobowych, którzy pomimo zakazu wjazdu do parku, swobodnie podjeżdżają do znajdującego się w centrum parku budynku. Park to nie jest prywatna autostrada. Zdaję sobie sprawę że są to osoby odpowiedzialne za obsługę obiektu położonego w parku. Jednak prawo oraz przepisy działają w dwie strony. Nie chcemy aby park był rozjeżdżany przez leniwych pracowników urzędu miasta w Bielawie, którzy skutecznie przyczyniają się do zapadania się nawierzchni chodników, stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa wypoczywających ludzi.

Łukasz Masyk z Urzędu Miasta w Bielawie błyskawicznie zareagował, bo sam jeździ takim samym samochodem.
Oświadczenie UM Bielawa
Samochód na zdjęciu zamieszczonym w artykule nie należy do żadnego z pracowników Urzędu Miejskiego.
UM Bielawa
Nasi widzowie szybko donieśli nam, że jest to samochód pracownika bielawskiej pływali Aqarius. Czy miał pozwolenie na wjazd samochodem na teren parku? Pewnie nie, ale jutro może się okazać, że już ma.





Napisz komentarz
Komentarze