Schemat działania oszustów zazwyczaj przebiega według podobnego scenariusza. Przestępca zakłada fałszywy profil w internecie, posługując się zdjęciem przystojnego mężczyzny w mundurze – często pobranym z ogólnodostępnych stron. Przedstawia się jako żołnierz armii Stanów Zjednoczonych, aktualnie przebywający na misji wojskowej poza krajem – na przykład w Afganistanie, Syrii lub innym rejonie konfliktu.
Na początku rozmowy jest uprzejmy, wzbudza zaufanie, wyraża zainteresowanie
i chęć nawiązania bliższej relacji. Po kilku tygodniach intensywnego kontaktu proponuje przesłanie paczki – rzekomo zawierającej wartościowe przedmioty, pieniądze, a czasem nawet dokumenty potwierdzające jego chęć przejścia na emeryturę i wspólnego życia z ofiarą. Następnie do ofiary zgłasza się fikcyjny pośrednik, kurier lub przedstawiciel służb celnych, który informuje o konieczności uiszczenia opłaty celnej, podatku lub innego „kosztu zabezpieczenia” przesyłki. Bywają też inne metody wyłudzenia pieniędzy.
Kwoty, o które proszą oszuści, są często znaczne – od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. W momencie, gdy pieniądze zostają przelane, kontakt urywa się,
a rzekomy żołnierz znika.
Policja przypomina i apeluje:
Zachowaj ostrożność w relacjach zawieranych w internecie – zwłaszcza z osobami podającymi się za żołnierzy na misji.
Nie przesyłaj pieniędzy osobom poznanym online, niezależnie od przedstawianych historii.
Nie udostępniaj danych osobowych, dokumentów ani informacji finansowych nieznajomym.
Zgłaszaj wszelkie podejrzane próby wyłudzenia pieniędzy na policję.
Oszustwo „na amerykańskiego żołnierza” to przykład tzw. fraudu romantycznego – przestępstwa, w którym przestępcy wykorzystują uczucia i zaufanie ofiary, by osiągnąć korzyść majątkową. Policja apeluje o czujność i rozwagę, a także o rozmowy z bliskimi – szczególnie osobami samotnymi – na temat zagrożeń płynących z internetu.





Napisz komentarz
Komentarze