Edycja 2017 pokazała jak wiele emocji mogą dostarczyć kręte, szybkie i równe drogi w okolicach Jawora. W połączeniu z tegoroczną zdradliwą pogodą i czarnym lodem na trasie zapowiadała się niezwykle zacięta walka. Mariusz i Sławek zaczęli zmagania od doskonałego 2 miejsca w klasie, ale na OS nr 2 dostali ostrzeżenie.
- W prawym szybkim zakręcie puściła tylna opona – opowiada Mariusz, kierowca. - W tym miejscu był czarny lód i podjęte próby ratowania nic nie dały. Mieliśmy dużo szczęścia, że stała tam grupa kibiców, którzy w błyskawicznym tempie dali radę nas wyciągnąć z rowu, bo straty czasowe mogły być dużo większe. Dziękujemy Wam bardzo!
Ze stratą około 45 sekund zawodnicy spadli na 16 miejsce w klasie SK 3, więc dalsza część zawodów to odrabianie strat. W ten sposób udało się „wdrapać” na 4 miejsce w klasie.
- Rajd super, bardzo fajne odcinki, szybkie i zarazem bardzo techniczne – wspomina pilot Sławomir Szpot. – Czwarte miejsce jest chyba najmniej lubiane przez sportowców, ale ważne, że uszkodzenia samochodu są niewielkie i szybko uda się reanimować Hondę do kolejnego startu.
A druga runda asfaltowych mistrzostw odbędzie się 25 i 26 maja z bazą w Gryfowie Śląskim.
Pozdrawiamy, BS Rally Team
Komentarze