ŚWIETO KONSTYTUCJI 3 MAJA

Zwija to Ci się ... Dzierżoniów wygląda jak Berlin w 1945. Najbardziej zaniedbane miasto powiatowe. Trochę picu od frontu, a z tyłu można kręcić filmy wojenne. Co do środków, to władze powiatowe wyraźnie preferują Dzierżoniów, pomijając resztę miast powiatu. Chyba zapomniały, jakie są granice powiatu.

Najważniejsza jest umiejętność pozyskiwania środków ze różnych źródeł

Nieważne na czym jedzie ważne że się rozwija a nie zwija jak teraz Bielawa

Proszę nas nie rozśmieszać. Dzierżoniów jedzie tylko na kasie wojewódzkiej i unijnej. Jakoś nie widać inwestycji z własnej kasy.

Dzierżoniów tez ma długi a obecny burmistrz świetnie sobie radzi- co widać po inwestycjach w tym mieście

Lepiej zadać pytanie: kiedy uda się Panu spłacić długi burmistrza Dżwiniela ?

To będą jakieś inwestycje w tym roku w Bielawie czy nie będą panie burmistrzu Łyżwa ?

Byłam na festynie w parku i była super impreza,było bardzo dużo ludzi,nawet pogoda nie zawiodła i co tu narzekać.

Kto był pod pomnikiem w Pieszycach i Dzierżoniowie ten wie, że te sztampowe uroczystości przyciągają tylko tych co muszą tam być. Za to w bielawskim Parku byli Ci co naprawdę chcieli tam być. Brawo Bielawo!

PATRIOTYCZNA MŁODZIEŻ BIELAWY-,TAK RZECZYWIŚCIE ŚMIESZNE.CÓŻ SIĘ NIE ROBI ABY ZYSKAĆ POKLASK..

Właśnie ta "rutyna" odtrasza młodzież od historii. To patriotyczna młodzież Bielawy była za radosnym świętowaniem 3 Maja. Ile rodzin z dziećmi zmieściłoby się na placu pod pomnikiem w Bielawie ? Miło było popatrzeć w parku na rodziny spacerujące z flagami. Brawo :)

"była już nudna" z takim podejściem niedługo zapomnimy o historii naszego kraju bo przecież jest nudna

Nareszcie przestano w Bielawie chodzić pod pomnik. 8 maja, to tak, jak najbardziej. Ta rutyna z kwiatami pod pomnikiem była już nudna, i co to miało wspólnego z patriotyzmem, dlatego zdecydowano uczcić Święto 3 Maja w inny sposób i tak trzymać!

Co bielawski obelisk ma wspólnego ze Świętem Konstytucji 3 Maja ? Ze Świętem Zwycięstwa jak najbardziej, ale Konstytucji nie bardzo.

Ale pod obeliskiem imprezy, jak co roku, nie było i kombatanci mocno niepocieszeni byli. Widocznie komuś się nie chciało, a może uznali, że msza i piknik sprawę załatwiają.