drzewa

Na terenie Park Zdrojowego w Polanicy-Zdroju rozpoczęły się prace przy historycznym drzewostanie w ramach projektu pn. „Rewaloryzacja i rewitalizacja terenów zieleni w Polanicy-Zdroju z uwzględnieniem zielono-niebieskiej infrastruktury na potrzeby adaptacji miasta do zmian klimatu" dofinansowanym ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego w ramach programu „Środowisko, energia i zmiany klimatu. Łagodzenie zmian klimatu i adaptacja do ich skutków".

Czy można posadzić w trudnym górskim terenie ponad 100 sadzonek drzewostanu w niecałą godzinę? Oczywiście, że tak. Trzeba tylko podjąć dobrą współpracę ponad wszelkimi podziałami, a szczególnie wtedy kiedy cel jest tak bardzo ważny dla nas wszystkich i naszych przyszłych pokoleń. Udowodnił to Starosta Kłodzki – Maciej Awiżeń, który m.in. wraz z radnymi powiatowymi Jarosławem Przybyłem oraz Grzegorzem Kuzakiem Grzegorz Kuzak, brali udział w odbywającej się w Nadleśnictwie Jugów ogólnopolskiej akcji p.n. „Łączą nas drzewa”, której to zadaniem jest zwrócić uwagę Polaków na bezcenną rolę drzew w przyrodzie.

Gmina Lądek-Zdrój ma pod swoją opieką także obszary leśne. Prowadzone są prace w celu zachowania ich odpowiedniej struktury.

Przedstawiciele firmy GE AVIATION w Dzierżoniowie z okazji 100-lecia istnienia postanowili wyjść z inicjatywą do miasta i posadzić 100 drzew wzdłuż ul. Zachodniej.

Część drzew stojących wzdłuż ul. Staszica będzie wycięta, zaraz po zakończeniu przebudowy drogi wykonane zostaną nowe nasadzenia. Chodzi o drzewa po prawej stronie jezdni (jadąc od Ronda Czeskiego). W tym miejscu przebiegać będą wszystkie sieci techniczne.

Przy ul. Staszica wycinane są teraz wyłącznie drzewa chore. Trwające prace poprzedzono badaniami dendrologicznymi.

Już od rana 7 października w całym regionie mocno wiało. Można było tylko czekać na efekty porywistego wiatru.

11 czerwca br. wykonawca, który miał realizować zagospodarowanie parku powiadomił władzę Bielawy, że odstępuje od umowy.

Dwanaście godzin wisiał blisko 30 metrów nad ziemią – paralotniarz, który spadł na drzewa w miejscowości Wiatraczyn koło Jodłownika, w powiecie dzierżoniowskim. Po kilku godzinach akcji ratownikom GOPR i strażakom udało się ściągnąć na ziemię paralotniarza. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń.

Sześć tygodni. Tyle dokładnie mieszkańcy budynku Rościszów 83 czekają na reakcję zakładu energetycznego, w związku z iskrzącymi się liniami.