Mężczyzna nie spodziewał się, że w sklepie oprócz sprzedawców, znajduje się również policjant, będąc na zakupach z rodziną. Zauważył go jednak funkcjonariusz, który zobaczył jak w pewnym momencie zdjął on z półki sklepowej plastikowe opakowanie i schował pod kurtkę. Sprawdzając czy nikt na niego nie zwraca uwagi przyspieszonym krokiem przekroczył linię kas i skierował się do wyjścia. Zachowanie takie wzbudziło u policjanta podejrzenie, że mogło dojść do kradzieży. W związku z tym udał się za nim celem podjęcia interwencji. Funkcjonariusz podszedł do tego mężczyzny okazując legitymację i podając powód podjęcia interwencji, wezwał do wydania skradzionej rzeczy. Zaskoczony mężczyzna początkowo kręcił twierdząc, że jest niewinny. Po chwili wyciągnął jednak spod kurtki słuchawki, przyznając się do ich kradzieży. Wartość skradzionego mienia pracownicy sklepu wycenili na kwotę 260 zł.
O sytuacji natychmiast został powiadomiony dyżurny bielawskiego komisariatu, który skierował na miejsce zdarzenia patrol. Sprawca kradzieży, którym okazał się 24-latek z Bielawy został ukarany za popełnione wykroczenie mandatem karnym w wysokości 500 złotych, natomiast skradziony towar wrócił na sklepowe półki.
INFO: KPP w Dzierżoniowie





Napisz komentarz
Komentarze