To już drugi mistrzowski laur świdniczanina – pierwszy zdobył w 2021 roku z Michałem Walczakiem-Makowieckim, również w Super S Cup. Tegoroczny finał nie był jednak prostą drogą do sukcesu – zespół musiał zmagać się z problemami technicznymi, stratą czasu przed pitstopem i niekorzystnym wyjazdem samochodu bezpieczeństwa. Ostatecznie Lempart i Urbański ukończyli wyścig na punktowanej pozycji, co pozwoliło przypieczętować mistrzowski tytuł z przewagą 4 punktów nad duetem Sterczewski/Stachowiak.
– „Ten wyścig był istnym rollercoasterem. Mieliśmy mnóstwo problemów – od awarii czujników i ABS-u po usterkę układu wydechowego. Dodatkowo straciliśmy niemal całe okrążenie przez wyjazd safety cara. Na szczęście dowieźliśmy wynik i los tym razem nam sprzyjał. Uważam, że zasłużyliśmy na ten tytuł – zarówno drużynowo, jak i indywidualnie” – podkreśla Damian Lempart.
Sezon w liczbach mówi sam za siebie: 3 z 4 Pole Position w klasie, dwa najszybsze okrążenia w wyścigach i jedno zwycięstwo rundowe.
Na tym jednak świdniczanin nie kończy – już tydzień po zdobyciu mistrzostwa wystartuje ponownie na legendarnym Nürburgringu, w serii Nürburgring Langstrecken Serie (NLS). Lempart ponownie zasiądzie za kierownicą BMW E90 325i w monomarkowej klasie 325i Challenge. Jego celem jest zdobycie tzw. Permitu A, który otwiera drogę do udziału w legendarnym wyścigu 24h Nürburgring. Samochód także będzie dzielić z Michałem Walczakiem-Makowieckim, oraz Alexem Müllerem.
Co więcej, w tej samej rundzie NLS ma wystartować także Max Verstappen, czterokrotny mistrz świata Formuły 1, który w poprzednim wyścigu debiutował na Nordschleife w Porsche Caymanie GT4 Clubsport.
Wyścig będzie można oglądać na żywo w sobotę od godziny 8:00 na oficjalnym kanale YouTube serii NLS. Relacje z perspektywy Damiana Lemparta pojawią się również w jego mediach społecznościowych.









Napisz komentarz
Komentarze