Dlaczego nowe samochody mają gorszą widoczność?
Pogorszenie widoczności w najnowszych modelach ma konkretne przyczyny techniczne i prawne. Zaostrzenie norm bezpieczeństwa biernego zmusiło producentów do wzmocnienia konstrukcji nadwozia, co oznacza grubsze słupki dachowe zapewniające lepszą ochronę podczas wypadku. Paradoksalnie, rozwiązania mające chronić pasażerów ograniczają pole widzenia kierowcy i mogą zwiększać ryzyko kolizji.
Wyższa linia okien oraz mniejsze powierzchnie przeszklone to również efekt współczesnych trendów stylistycznych, które przedkładają wygląd nad funkcjonalność. Modne SUV-y wcale nie gwarantują lepszej widoczności niż tradycyjne sedany, mimo wyższej pozycji za kierownicą.
W niektórych przypadkach różnice są dramatyczne – na odległość 10 metrów przed samochodem martwe pole może zasłaniać teren o szerokości nawet 3,5 metra. To oznacza, że kierowca może nie zauważyć pieszego czy rowerzysty znajdującego się tuż przed pojazdem.

Modele o najlepszej widoczności
Honda Fit (znana w Europie jako Jazz) to jeden z wyróżniających się samochodów w klasie miejskiej pod względem przejrzystości kabiny. W segmencie kompaktowym na uwagę zasługuje z kolei Subaru Impreza, która oferuje kierowcom dobry widok we wszystkich kierunkach. Subaru Forester również wyróżnia się pozytywnie wśród SUV-ów, co potwierdza konsekwentne podejście tej marki do projektowania przyjaznych kierowcom wnętrz.
Toyota Yaris zasługuje na uwagę ze względu na prostą obsługę i przejrzysty widok. Fiat Panda wyróżnia się natomiast wysoką pozycją za kierownicą oraz dużymi powierzchniami przeszkleń, zapewniającymi dobry widok we wszystkich kierunkach.
To wszystko przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów pojazdów. O spokój ducha za kierownicą i wsparcie finansowe w obliczu nieoczekiwanych zdarzeń można także zadbać dzięki odpowiednio dobranemu ubezpieczeniu, w tym celu wystarczy skorzystać z HDI.pl.

Których modeli lepiej unikać?
Niektóre samochody charakteryzują się szczególnie dużymi martwymi polami, co może utrudniać bezpieczną jazdę. Do takich przykładów należy m.in. Tesla Model X, głównie ze względu na nietypową konstrukcję oraz masywne elementy nadwozia. Jaguar I-Pace również kojarzony jest z ograniczonym polem widzenia, mimo że jako SUV teoretycznie powinien oferować lepszą widoczność. Chevrolet Suburban pokazuje natomiast, jak dramatycznie może pogorszyć się widoczność między generacjami. Starsze modele pod tym kątem wydają się być znacznie bezpieczniejsze.
Samochody sportowe, takie jak Chevrolet Camaro, mają naturalnie ograniczoną widoczność ze względu na charakterystyczną, opadającą linię dachu. Nissan Murano i Pathfinder również kojarzone są z tym, że nie zapewniają najlepszego widoku na drogę. Warto pamiętać jednak, że nawet w obrębie jednej marki różne generacje mogą się znacząco różnić – to, co było akceptowalne w starszym modelu, może okazać się problematyczne w nowszej wersji.



