W czwartkowe przedpołudnie 15 maja Świdnica po raz siódmy stała się areną niezwykłego wydarzenia – Żółtego Marszu Nadziei. Barwny pochód, w którym uczestniczyły dzieci z przedszkoli, uczniowie szkół, wolontariusze oraz mieszkańcy miasta, przeszedł wokół świdnickiego Rynku. Wszyscy, ubrani na żółto i z żonkilami w dłoniach, nieśli przesłanie solidarności, wsparcia i nadziei dla osób dotkniętych chorobą nowotworową.
Marsz Nadziei to nie tylko symboliczny gest, ale również realne wsparcie dla podopiecznych świdnickiego Hospicjum. Organizatorzy podkreślają, że żonkil – żółty kwiat będący międzynarodowym symbolem nadziei – przypomina o sile empatii i potrzebie niesienia pomocy tym, którzy zmagają się z najtrudniejszymi chwilami w życiu. Wiosenny marsz jest zwieńczeniem jesiennej akcji „Pola Nadziei”, podczas której mieszkańcy sadzą cebulki żonkili, by na wiosnę mogły rozkwitnąć jako znak wsparcia i pamięci.
Hasło tegorocznej edycji – „Podaj rękę” – doskonale oddaje ducha wydarzenia. Każdy gest, uśmiech i obecność uczestników to wyraz jedności z chorymi i ich rodzinami. – Zajmujemy się tym, by ludzie nie cierpieli. Cierpią nie tylko chorzy, ale całe rodziny – podkreśla Gabriela Kaczkowska, prezes świdnickiego „Hospicjum”. Stowarzyszenie od 26 lat niesie pomoc medyczną, psychologiczną i duchową, obejmując opieką mieszkańców całego powiatu.
Podczas marszu rozdawano żonkile, a na uczestników czekały dodatkowe atrakcje, m.in. bezpłatne badania profilaktyczne oraz występy artystyczne dzieci i młodzieży. Wspólna inicjatywa integruje lokalną społeczność i przypomina, że każdy dzień jest nową nadzieją – zarówno dla chorych, jak i ich bliskich.










Napisz komentarz
Komentarze