Gotuj na parze — więcej witamin!
Warzywa zawierają bardzo dużo witamin, co jest kluczowe dla utrzymywania odpowiedniej odporności organizmu. Pełnią funkcje regulacyjne dla wszelkich procesów metabolicznych. Bez nich praca organizmu nie byłaby harmonijna. Odgrywają też niemałą rolę w podtrzymywaniu odporności. Przykładowo, kwas askorbinowy, czyli popularna witamina C, to jeden z tych związków, które zapewniają prawidłowe funkcjonowania organizmu, szczególnie w czasie infekcji. Funkcją witaminy C jest między innymi regulowanie procesów, które pomagają leukocytom pochłaniać drobnoustroje. Rację miały nasze babcie, które jesienną pluchę umilały nam gorącą herbatą z miodem i cytryną właśnie. Oprócz walorów smakowych, taki zestaw znakomicie rozgrzewał i wzmacniał nasz układ odpornościowy. Witamina C jest też przeciwutleniaczem, zwalczającym wolne rodniki. Podobnie witamina A, której najwięcej występuje w marchwi, papryce czy warzywach zielonych. Rolą przeciwutleniaczy jest zaś chronić organizm przed stresem oksydacyjnym.
Jednak obróbka termiczna częściowo pozbywa żywność witamin. Kiedy gotujemy warzywa w wodzie, znaczna część witamin zostaje z nich „wypłukana”. Gotowanie na parze powoduje, że w produktach pozostaje dużo więcej składników mineralnych i witamin, niż w odpowiednikach tych produktów przygotowanych w sposób tradycyjny, czyli przez gotowanie w wodzie. Niejeden catering dietetyczny w Wałbrzychu, Opolu czy Jeleniej Górze korzysta z parowarów, dzięki czemu posiłki są znacznie bogatsze w cenne składniki odżywcze.
Nie bój się tłuszczu ryb
Ograniczanie tłuszczu to bardzo dobry krok w stronę zdrowia. Trzeba jednak wiedzieć, jakie są rodzaje tłuszczów, aby nie odbierać sobie dobrodziejstw płynących z niektórych z nich. Tłuszcze dzielimy na zawierające kwasy nasycone i nienasycone. Tych pierwszych rzeczywiście warto unikać, a wśród nich tłuszczu palmowego i kokosowego. Nie należą do najzdrowszych, a w dłuższej perspektywie doprowadzić mogą do rozwoju miażdżycy. Z kolei wielonienasycone kwasy tłuszczowe w szczególności kwas linolowy omega-6 oraz kwas EPA i DHA z rodziny omega-3, są nam niezwykle potrzebne. Organizm nie wytwarza ich samodzielnie, dlatego tak ważne jest dostarczanie ich wraz z pożywieniem. Są warunkiem prawidłowego stanu zdrowia i pomagają unikać tego, co idzie za nadmiernym spożywaniem kwasów nasyconych. Przeciwdziałają bowiem chorobie wieńcowej, zawałom mięśnia sercowego. Co ważne, przy toczeniu toczniu czy nefropatii, łagodzą przebieg tych autoimmunologicznych schorzeń. Ryby morskie, w tym śledź, makrela, tuńczyk czy halibut, a także siemię lniane czy orzechy włoskie to te produkty, w których znaleźć można te cenne wielonienasycone kwasy tłuszczowe.
Zrezygnuj z dań gotowych
Dania typu instant, czyli gotowe zupki w proszku mogą kusić łatwością przyrządzenia i tym, że czas przygotowania jest ekspresowy. Wystarczy zalać danie - i gotowe. Tymczasem, tego typu produkty spożywcze mogą osłabić wydolność naszego organizmu. Pierwszym tego powodem jest ubogi skład witaminowy. Nie ma się co łudzić, że sproszkowane ziemniaki czy pomidory to bogactwo witamin i minerałów. Żadne syntetyczne wyroby nie zastąpią prawdziwych warzyw i owoców. Po drugie, produkty instant zawierają ogromne ilości soli, konserwantów i sztucznych aromatów. Działa to na niekorzyść dla naszego zdrowia. Nadmiar soli odbije się na pracy nerek, a polepszacz smaku, jakim jest glutaminian sodu, może wywoływać szereg objawów uczuleniowych.
Co zrobić, jeśli nie mamy czasu ani umiejętności, by przyrządzać pełnowartościowe posiłki? Chociażby skorzystać z diety pudełkowej, bazującej na produkcjach świeżych, sezonowych. Przygotowana dieta pudełkowa będzie każdego ranka czekać pod naszymi drzwiami jako zestaw posiłków na cały dzień. Wystarczy je zjeść, ale w odróżnieniu od dań typu instant, zamiast nam zaszkodzić, posiłki te dodadzą nam witalności.
Pamiętać trzeba, że odporności z pewnością nie zbudujemy w jeden dzień. Aby zwiększyć wydolność organizmu, musimy dbać o to co jemy przez dłuższy czas. Krok po kroku dodawajmy kolejne punkty do listy zdrowego żywienia, eliminując niekorzystne nawyki żywieniowe.
