Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

POSZUKIWANI LISTAMI GÓŃCZYMI WPADLI W RĘCE POLICJANTÓW

Policjanci z komisariatu w Polanicy-Zdroju zatrzymali dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Mężczyźni trafili do zakładów karnych, gdzie odbędą zasądzone kilkumiesięczne kary pozbawienia wolności za wcześniej dokonane przestępstwa. Obaj byli zaskoczeni wizytą mundurowych.
POSZUKIWANI LISTAMI GÓŃCZYMI WPADLI W RĘCE POLICJANTÓW

Autor: KPP KŁODZKO

Jak poinformowała podinspektor Wioletta Martuszewska z KPP w Kłodzku, 44-letni mężczyzna poszukiwany był od 2019 roku. List gończy wydał za nim Sąd Rejonowy w Kłodzku. Mężczyzna ma na swoim koncie przestępstwo uszkodzenia ciała innej osoby. Do tej pory 44-latek ukrywał się przed organami ścigania na terytorium Republiki Czeskiej. Gdy przyjechał do Polski policjanci ustalili, że może przebywać na terenie województwa śląskiego. Tam też został zatrzymany przez kryminalnych z Komisariatu Policji w Polanicy-Zdroju. Do zatrzymania doszło, gdy poszukiwany był na spacerze z psem. Funkcjonariusze zatrzymali 44-latka, a jego pupila oddali pod opiekę partnerki zatrzymanego.

Drugi z poszukiwanych to 30-latek, który od pół roku ukrywał się przed organami ścigania. Wczoraj został zatrzymany. Policyjne ustalenia funkcjonariuszy z Polanicy-Zdroju i Jeleniej Góry doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu. Okazało się, że mężczyzna pracuje w jednej z myjni samochodowych w powiecie jeleniogórskim. Gdy poszukiwany rano przyszedł do pracy, czekali na niego funkcjonariusze. 30-latek został zatrzymany i przewieziony do aresztu śledczego, gdzie zgodnie z decyzją sądu spędzi 9 miesięcy za popełnione przestępstwa oszustwa.


Podziel się
Oceń

Komentarze
ANTYWANDAL 04.02.2022 16:38
Trochę to prawo głupie jest. Człowiek popełni byle jakie oszustwo, zostanie przyłapany, szkodliwość znikoma ale sąd daje karę jak za zbrodnię, potem znajduje pracę, układa sobie rytm a ci od brudnej roboty sobie przypominają że ma odbębnić 9 miesięcy za jakieś nieistotne oszustwo i po wyjściu będzie już albo człowiekiem zepsutym patologią więzienną załamany i z depresją albo z kolei dobrze wyszkolonym przestępcą. Rozumiem groźnego bandytę zamykać by już nikogo z cywilnych osób nie krzywdził ale za byle jakie oszustwa? Za sprzeniewierzenie miliardów z publicznych pieniędzy jakoś nikt nie poszedł siedzieć. Znajdźcie tego idiotę od niszczenia budek przystankowych bo za to wam płacę jako podatnik.
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama