Wieczór panieński dzień przed ślubem nie jest dobrym pomysłem, najlepiej jeśli odbędzie się na tydzień przed albo i wcześniej. To zależy tylko i wyłącznie od bawiących się na nim pań. Termin na kilka czy kilkanaście dni przed ślubem to możliwość przygotowania istnego szaleństwa. Gdzie zrobić wieczór kawalerski?
Jak wybrać miejsce?
Kto dostarcza najlepszych anegdot i historii? Kto potrafi bawić do łez? Oczywiście górale. W Zakopanem zorganizujesz bajkowy, ale taki rodem z XXI wieku wieczór panieński. Z mnóstwem atrakcji, bo nie tylko o picie przecież tego dnia chodzi. Oferta Zakopanego jest na tyle bogata, że organizator wieczoru panieńskiego wcale nie musi się dużo napracować. Pozostaje tylko wybrać ofertę i znaleźć nocleg.
Pakiety panieńskie
Jak się bawić w Zakopanym, to na całego. Najlepszą opcją są pakiety łączące aktywność fizyczną, relaks i dawkę adrenaliny. Przekładając to na atrakcje: paintball, ognisko i quady. Różne pakiety i opcje znajdziesz na stronie: https://www.paintdoo.pl/.
Bajkowe miejsce
Akcja dziać się będzie na Gubałówce, która przyciąga rocznie rzesze turystów. Ale oczywiście cała zabawa odbywa się poza zgiełkiem panującym na Gubałówce. Panna młoda zostanie porwana przez terrorystów, czy uda się jej bliskim ją odbić? Czy potraficie ze sobą współgrać? Paintball to gwarancja zacieśnienia więzi i świetnej zabawy. Trochę biegania, konieczne opracowanie taktyki, więc trochę myślenia i często zaskakujące, i zabawne sytuacje, które pozostają z nami do końca życia.
Jazda na quadach, również dla początkujących
Wieczór panieński to ten czas, by panna młoda spróbowała różnych rzeczy po raz pierwszy. Jazda na quadach w niezwykłym otoczeniu to mnóstwo przyjemności. Zwłaszcza że przejażdżka odbywa się pod okiem doświadczonego przewodnika, instruktora. Zanim wsiądziecie na quady, czeka krótka lekcja z prowadzenia quada. Nie jest to trudny pojazd do okiełznania, dlatego jest to atrakcja dla każdej dziewczyny.
Zabawa w prawdziwie góralskim stylu na koniec
Ognisko w lesie jest zwieńczeniem atrakcji, które podniosły poziom adrenaliny. Do wyboru mamy różne wersje menu. W wersji podstawowej jest to kiełbasa i kijek, by ją upiec. A do tego oczywiście podstawowe dodatki i herbata z malinami. W bogatszej opcji dochodzą prawdziwe góralskie rarytasy, jak domowej roboty bigos, smalczyk czy ciasto. Jednym słowem uczta dla podniebienia w góralskim stylu, ale wieczór panieński to nie czas, by myśleć o odchudzaniu. Ten dzień ma być niezapomniany, a z widokiem na najwyższe w Polsce góry i góralską oprawą, nie może być inaczej.
Skuszona? Wieczór panieński w Zakopanem zarezerwujesz kilkoma kliknięciami. A dużo pozytywnych emocji przed Wami i zaskoczenie panny młodej gwarantowane.
