CZY ZAKUP ZBIORNIKA TO POWÓD DO PODWYŻKI DLA BURMISTRZA?

           Od blisko 2 miesięcy Gmina Bielawa jest już właścicielem zbiornika Sudety. Obecna władza nie może się nacieszyć rzekomym sukcesem politycznym, przypisując sobie zasługi niesamowitych umiejętności negocjacji biznesowych. Przy każdej nadarzającej się okazji burmistrz Piotr Łyżwa dziękuje radnym i sobie samemu podkreślając, że udało mu się coś tak wielkiego, że sam nadal nie może ochłonąć z zachwytu. Nie zapomina również powiedzieć, że poprzednia władza nie potrafiła rozwiązać tego tematu przez tyle lat. W Wiadomościach Bielawskich czytamy obszerny jednostronny artykuł na temat historii zbiornika Sudety i tego, kto i dlaczego nie kupił go wtedy, kiedy był rzekomo na wyciągnięcie ręki. Oczywiście jako mieszkańcy Bielawy cieszymy się wszyscy, że zbiornik ten w końcu należy do miasta, czyli do nas wszystkich, tym bardziej, że jest to miejsce wypoczynku dla wieku bielawian, których po prostu nie stać na wakacyjny wyjazd.

            Należy zadać sobie pytanie czy byłoby to możliwe, gdyby nie dobra kondycja w kasie miasta na rok 2015? Przecież burmistrz Piotr Łyżwa nie przyszedł z workami pieniędzy, nie zarobił ich przez ostatnie miesiące, nie pozyskał dotacji, a jedynie wydał. Budżet miasta nie jest z gumy,  wydając kwotę 6.000.000 zł, robi się to kosztem innych inwestycji w mieście, które były zaplanowane. Na dodatek jest to też okazja do podwyższenia pensji burmistrzowi z uzasadnieniem, że:

            "Burmistrz Bielawy Piotr Łyżwa w okresie od grudnia 2014 roku do sierpnia 2015 roku wykazał się dużym zaangażowaniem w rozwiązanie problemu Zbiornika Sudety. Nadmienić tu wystarczy sfinalizowanie w rekordowym czasie siedmiu miesięcy zakupu Zbiornika Sudety, po dziewięciu latach braku rozwiązania powyższego problemu".

            Takim tokiem rozumowania z pewnością po wybudowaniu ronda i planowanych remontach dróg w Bielawie, wiceburmistrz Witold Runowicz może też poprosić burmistrza o podwyżkę, a dlaczego nie. Tym bardziej, że kolejne miejsca pracy przyznane dla radnych Bielawy w spółkach gminnych. Kamil Wojciechowski w TBS Bielawa, Tomasz Tkacz najprawdopodobniej we wrześniu rozpocznie pracę w MZBM, Rafał Kuśmierek w BARL-u i oby nam wszystkim żyło się lepiej.