Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zakup samochodu używanego - jak uniknąć wpadki

Czas zakupu nowego samochodu to niezwykle emocjonujący okres. Najpierw musimy zdecydować, jaki model będzie odpowiadał naszym oczekiwaniom, a później znaleźć odpowiedni egzemplarz, pozwalający na długą i bezproblemową eksploatację. Brzmi łatwo? Niestety, nie zawsze tak jest. Na kupujących czeka wiele pułapek - dziś pomożemy ci wykluczyć niektóre z nich.
  • 20.02.2020 09:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Zakup samochodu używanego - jak uniknąć wpadki

Kupno samochodu - co może pójść nie tak?

Choć wydawać by się mogło, że ładnie prezentujący się pojazd nie będzie sprawiał większych problemów, to rzeczywistość okazuje się inna - w zdecydowanej większości aut można dopatrzyć się usterek, niekiedy zagrażających bezpieczeństwu, lub uniemożliwiających jego dalsze użytkowanie. Pomimo iż dostęp do zamienników i podzespołów jest większy, niż kiedykolwiek, a ogromny wybór części silnikowych znajdziemy w internecie, np. na stronie www.autodoc.pl, to chyba niewiele osób chciałoby dokonywać większych napraw od razu po zakupie. Dlatego tak istotne jest uprzednie przyjrzenie się najważniejszym podzespołom samochodu. Na co zwracać uwagę?

Co i jak sprawdzić?

Najlepiej, jeśli do zakupu pojazdu przystępujemy z zaprzyjaźnionym mechanikiem. Możemy wówczas liczyć na jego pomoc przy rzetelnej ocenie stanu pojazdu. Jeśli jednak nie znamy nikogo i chcemy podjąć się oceny samodzielnie, powinniśmy przyjrzeć się następującym podzespołom.

Silnik, osprzęt i komora silnikowa

Silnik to serce samochodu, dlatego powinniśmy poświęcić mu niemało uwagi. Krok po kroku możemy jednak przyjrzeć się niektórym podzespołom i symptomem wskazującym na jego wysokie (bądź wręcz przeciwnie) zużycie.

  • Olej - od regularnych wymian oleju zależy żywotność silnika, dlatego warto zobaczyć, jak do tego podchodził poprzedni właściciel. Bardzo stary, czarny i mazisty olej pokazuje, że od ostatniej wymiany minęło już zbyt wiele czasu. Naszą uwagę powinien zwrócić zarówno aby niski, jak i zbyt wysoki poziom - ten pierwszy może wskazywać na jego zużywanie przez silnik (np. przez uszczelniacze, turbosprężarkę, czy pierścienie), natomiast przybywanie oleju może być świadectwem nieprawidłowo działających filtrów cząsteczek stałych (DPF, FAP). Białawy lub spieniony olej wskazuje na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą (olej miesza się z płynem chłodniczym).
  • Wizualna ocena silnika i jego komory - wbrew pozorom ocena wzrokowa pozwala dowiedzieć się całkiem sporo - np. wycieki mogą świadczyć o problemach z turbosprężarką, nieszczelnościami w układzie wtryskowym, wydechowym, czy w samym silniku lub jego osprzęcie. Świeżo umyty silnik również nie jest zbyt dobrym sygnałem - sprzedający prawdopodobnie stara się coś ukryć. Nie mniejsze znaczenie ma komora silnikowa - brakujące elementy, np. osłon silnika, czy liczne ogniska korozji raczej mogą wskazywać na problematyczną przeszłość pojazdu - np. na przebyte wypadki, poważne interwencje mechaników, czy nawet wybuch akumulatora (po którym niemal nie da się zatrzymać korozji).
  • Praca silnika - trudności z zapalaniem, nierówna praca na "biegu jałowym", czy szarpania podczas przyspieszania - to wyraźne symptomy problemów z silnikiem lub układem wtryskowym. Warto także podczas pracy otworzyć korek z olejem - jeśli obroty silnika wyraźnie się zmienią, a z otworu zacznie intensywnie wydostawać się dym, prawdopodobnie świadczy to o problemach z uszczelką pod głowicą.

 

To co łączy samochód z podłożem - czyli zawieszenie i układ kierowniczy

Dlaczego zawieszenie i układ są tak ważne? Ponieważ to właśnie od nich w ogromnej mierze zależy nasze bezpieczeństwo - luzy na sworzniach czy na drążkach kierowniczych mogą w skrajnym przypadku na tyle ograniczyć nam sterowalność pojazdem, że doprowadzimy do wypadku drogowego. Ponadto w zawieszeniu nie brak kosztownych elementów, dlatego dobrze jest się mu uprzednio przyjrzeć. Kluczowe elementy to:

  • Układ kierowniczy - optymalnie byłoby móc włożyć rękę między karoserię i koło i złapać drążek kierowniczy. Należy wykonywać ruchy w stronę koła i w stronę maglownicy (naprzemiennie). Duży luz lub stukot może świadczyć o problemach z maglownicą lub przegubami - te ostatnie można sprawdzić również podczas jazdy - należy delikatnie ruszać samochodem z maksymalnie skręconymi kołami. Nie powinno być słychać żadnych niepokojących dźwięków.
  • Luzy w zawieszeniu - oprócz wizyty w warsztacie, który profesjonalnie zdiagnozuje luzy, do pewnego stopnia możemy wykonać inspekcję samodzielnie - wystarczy wolna jazda po bardzo złej jakości drodze - sprawny samochód nie powinien emitować stuków.
  • Stan opon - nierówno zużyte opony będą świadczyły o problemach z trakcją - prawdopodobnie źle ustawioną zbieżnością, co jest możliwe do skorygowania, lecz nie zawsze łatwe, a często również świadczy o nieprawidłowym funkcjonowaniu układu kierowniczego.

Karoseria, podwozie i powłoka lakiernicza

Stan powłoki lakierniczej i karoserii jest nie tylko istotny z estetycznego punktu widzenia - ma również niemały wpływ na trwałość pojazdu. Trzeba pamiętać, że rdza nie stoi w miejscu - w miarę upływu czasu istniejące problemy będą się pogłębiać, tworząc duże problemy. Jakie elementy sprawdzać?

  • Dowody na powypadkową przeszłość samochodu - nic tak nie skraca żywotność karoserii, jak powypadkowa przeszłość. Poprawki blacharsko-lakiernicze, nawet wykonywane przez fachowców, nigdy nie zapewniają ochrony przed korozją porównywalnej z oryginalną powłoką. Czego szukać? Dużą wskazówką mogą być nierówne szczeliny między elementami karoserii - drzwiami, maską, klapą bagażnika. Różne odcienie farby rzadko występują samoistnie. Dobrze jest zaglądać tam, gdzie inni nie patrzą - odciągnąć dywaniki i osłony w bagażniku i szukać nieoryginalnego wykończenia lub różnic pomiędzy nimi, przyjrzeć się uważnie "pasowi przedniemu", czyli elementom karoserii widocznym po otwarciu maski - w okolicach chłodnicy. Nie powinny nosić śladów malowania ani prostowania i pozostawać w stanie fabrycznym.
  • Ocenić stan podwozia - nawet bez wypadku podwozie jest elementem najbardziej narażonym na korozję. Dlatego warto zajrzeć pod samochód, szukając dziur i ognisk korozji - jeśli je znajdziemy, nie znaczy to, że nie warto zastanawiać się nad samochodem, ale lepiej zasięgnąć rady specjalisty.

Używane auto nie musi być skarbonką!

Wbrew obiegowej opinii wielu osób, zakup używanego samochodu nie musi źle się skończyć. Na naszym rynku jest mnóstwo zadbanych samochodów, co do których stanu technicznego trudno mieć zastrzeżenia. W przypadku trafienia na zadbany, na bieżąco serwisowany i nie powypadkowy samochód szanse na zadowolenie są naprawdę spore.

 

 

 

 

--- Artykuł sponsorowany ---