Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

GDY OKULARY SIĘ USZKODZĄ...

Miliony osób na całym świecie nie wyobrażają sobie życia codziennego bez odpowiednio dobranej pary okularów. To najpowszechniejsza forma korygowania wad wzroku, więc większości użytkowników okulary towarzyszą od przebudzenia po pójście spać. Tak długi czas noszenia siłą rzeczy może przełożyć się na kondycję samych okularów – zarówno soczewek, jak i oprawek. Chociaż teoretycznie zasady dbania o okulary są wszystkim ich użytkownikom dobrze znane, to w praktyce, jak wiadomo, bywa różnie. Nie zawsze jednak drobne uszkodzenia okularów oznaczają, że mamy tracić możliwość poprawnego widzenia albo nabyć nową ich parę. Czasem wystarczy parę „domowych” sztuczek, by przywrócić okularom funkcjonalność.
GDY OKULARY SIĘ USZKODZĄ...

Porysowane szkła

To bez wątpienia zmora okularników. Nawet szkła posiadające odpowiednie powłoki zabezpieczające mogą się porysować, jeśli nie dbamy o nie i nie przywiązujemy wagi do czynności pielęgnacyjnych. Okulary odłożone z rozpędu w pierwsze lepsze miejsce, w dodatku szkłami do dołu, po pewnym czasie raczej na pewno nabawią się mało estetycznych rysek. Może nie od razu będą one miały wpływ na samą jakość widzenia i korygowanie wad wzroku, jednak na pewno nie będą się prezentowały ładnie.

Bardzo podstawowym sposobem, użytecznym jedynie w początkowej fazie i przy mikroskopijnych ryskach, jest po prostu solidne wyczyszczenie ich wodą z delikatnym detergentem – np. mydłem. Bardziej wyraźne rysy mogą wymagać dłuższego czyszczenia i zastosowania innych środków. Domowym sposobem jest użycie pasty do mycia zębów. Nałożona na szkło okularowe i pocierana ściereczką zaskakująco skutecznie usuwa delikatne ryski. Podobną funkcję pełni soda oczyszczona. Po wymieszaniu z wodą tworzy pastę, którą nakłada się na szkło, następnie spłukuje, poleruje i jest spora szansa, że okulary odzyskają swoją dawną świetność.

Zapobiegać, nie naprawiać

W domowych warunkach możemy usunąć raczej tylko delikatne zarysowania, a i to nie zawsze się uda. Tak więc mimo że są sposoby na naprawianie uszkodzonych okularów i porysowanych szkieł, to najlepiej jest wyrobić sobie odpowiednie nawyki i po prostu nie dopuszczać do nich.

Sztandarowym przykładem jest tu wycieranie szkieł okularowych za pomocą materiałów dostępnych „pod ręką”. Skrawek koszuli, rękaw bluzki, szalik, sweter, chusteczka higieniczna... Każdy z tych sposobów prędzej czy później doprowadzi okulary do opłakanego stanu. Nie są to materiały wystarczająco miękkie, czyste i przyjazne dla szkieł, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się być inaczej. Do czyszczenia szkieł okularowych służyć powinny wyłącznie specjalne, miękkie ściereczki, które zresztą praktycznie zawsze otrzymujecie wraz z zakupionymi okularami. Warto poświęcić kilka złotych, by mieć parę takich ściereczek – w miejscu pracy, w samochodzie, w torebce. W ten sposób zmoczone czy zabrudzone okulary można błyskawicznie wyczyścić bez ryzyka powstania uszkodzeń.


 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama