
Było to szczególnie zauważalne w roku 2020, kiedy to liczba zgonów wzrosła w stosunku do roku poprzedniego o blisko 20 %, a liczba urodzin spadła niemal o 30 %. Do tych negatywnych zjawisk dołożyło się także ujemne saldo migracji.
Procesy te są niestety konsekwencją upadku w Bielawie przemysłu włókienniczego, który przez ponad 200 lat był siłą napędową rozwoju miasta, w tym także demograficznego. Podobna sytuacja występuje w wielu miastach Dolnego Śląska.
Od początku tej kadencji bielawski samorząd podjął działania, aby zatrzymać te negatywne trendy. Na przestrzeni ostatnich 2 lat ruszył, na niespotykaną dotychczas skalę, proces budownictwa mieszkaniowego. Już w roku 2021 oddanych zostanie do użytkowania ponad 250 mieszkań w budynkach wielorodzinnych, a kolejne ponad 100 lokali mieszkalnych powstanie w zabudowie szeregowej i wolnostojącej.
Równolegle gmina realizuje i wspiera inwestycje, które mają przyczynić się do wzbogacenia infrastruktury społecznej, gospodarczej i transportowej.
Istotnym bodźcem dla rozwoju Bielawy powinna stać się, planowana do budowy jeszcze w tej dekadzie, droga ekspresowa S8, relacji Wrocław - Kłodzko. Dzięki niej znacząco skróci się czas dojazdu do stolicy naszego regionu, a przede wszystkim poprawi się bezpieczeństwo podróżnych. Tym samym pojawi się duża szansa, aby w naszym mieście na większą skalę zaczęły osiedlać się osoby, na co dzień pracujące we Wrocławiu.
Nie bez znaczenia jest również fakt, iż w ostatnich dniach ogłoszona została informacja, z której wynika, że z Unii Europejskiej na tereny byłego województwa wałbrzyskiego, w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, trafi gigantyczna kwota 556.000.000 euro, do wykorzystania w latach 2021-2027. Dzięki tym środkom, gminy naszego subregionu będą mogły otrzymać wielomilionowe dotacje na inwestycje pro-rozwojowe.
Dlatego też mam nadzieję, ze kolejny raport demograficzny, który zamierzam przedstawić Państwu już za 12 miesięcy, będzie choć trochę bardziej optymistyczny.
Zaadaptować Bielbaw na hotel i restauracja z prawdziwego zdarzenia
Trzeba porzucić pomysł na Bielawę jako miasto ekologiczne . Nam jest potrzebny przemysł i to najlepiej ciężki taki w którym dobrze się zarabia nie jesteśmy Kołobrzegiem .Ściągnięcie pracy za godziwe pieniądze do Bielawy to nasz jedyny ratunek .Mówienie że zwiększenie liczby mieszkań coś zmieni to błąd .Jeżeli w mieście jest stała dobrze płatna praca postawienie własnej chałupy w sezon to dziś żaden problem to nie komuna .Co do drogi na Wrocław jeszcze długo przyjdzie na nią czekać, jeżeli w ogóle powstanie .Prawda jest taka że w naszym kraju potrzebne są zmiany fundamentalne które oddziaływały by na Bielawę a tych nie widać .
Kolejne dino trzeba wybudować i wtedy będzie niebo w gębie. Ja księ patrzy na ilośc zamnietych sklepów , sklepików w bielawie to jest to przerazajace. Tylko marketa pozwala się rozwijac dalej
Trzeba być zupełnie niezorientowanym aby sądzić tak jak się napisało. Jak już się pracuje we Wrocławiu to także się tu zamieszkuje. A nie traci czas na dojazdy. "Tym samym pojawi się duża szansa, aby w naszym mieście na większą skalę zaczęły osiedlać się osoby, na co dzień pracujące we Wrocławiu."
To są rzeczy wiadome co najmniej od 20 lat. Istotne są dwie kwestie: atrakcyjna praca na miejscu i dogodny dojazd do Wrocławia. W kwestii pierwszej nie zrobiono absolutnie nic. Nie doprowadzono do ulokowania w Bielawie ani jednego zakładu, który oferowałby godziwe warunki zatrudnienia. To z czym mamy do czynienia w naszym mieście to jest oczekiwanie pełnej dyspozycyjności do ciężkiej pracy za najniższe wynagrodzenie. Patrząc na to co się dzieje w innych miastach Dolnego Śląska o podobnej wielkości i podobnej odległości od Wrocławia widzimy przepaść. Obawiam się, że nie do zasypania.
W kwestii drugiej coś się dzieje, ale bez widocznego zaangażowania Bielawy. W ślimaczym tempie ciągną się procedury związane z budową S8, o szybkiej kolei można sobie pomarzyć. Jeżeli koleją nie osiągnie się wyniku 30 minut do Wrocławia, to szkoda się w to wpisywać.
Podsumowując - jesteśmy w czarnej d....
Oczekiwać należałoby min.jednego zakładu o pozycji krajowej i choćby minimalnego zaangażowania w przyspieszenie budowy S8 i rozpoczęcia prac nad skomunikowaniem naszej aglomeracji z siecią S3-S5-S8. Skomunikowania w klasie 2+2
Chyba władza nie ma się czym po chwalić bo pokazuje punkty które nie są od nie zależne.?zgadzam się z tobą , wystarczy popatrzeć na Dzierzoniow, Świdnicę, maleńki Żarow czy Strzelin . Powstało wiele firm o zasięgu globalnym a nie lokalne firmy nie zwiększające zatrudnienia.