Sobota rano, przygotowanie roweru oraz zapoznanie się z trasą dały mi dużo do myślenia, ponieważ trzeba było się nauczyć panować nad rowerem od nowa, moc jaka była przekazywana na tylnie koło sprawiała mi czasami więcej problemów szczególnie na bardzo technicznej trasie w Boguszowie.
3...2...1... Start
Od samego początku udało mi się odskoczyć wraz z Przemkiem Gierczakiem i
nasza walka trwała do samej mety. Przez całe 5 okrążeń zmieniliśmy się na prowadzeniu. Aż do kreski mety, którą przekroczyłem jako pierwszy. Podium uzupełnia Łukasz "Lusiek" Szymczuk
Zwycięstwo oraz sam tytuł mistrza chciałbym dedykować mojemu byłemu nauczycielowi Wf'u ŚP Sławomirowi Wróblowi.
Komentarze