Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

KOLEJNY OSZUST „NA WNUCZKA” ZATRZYMAMY

Kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie zatrzymanemu przez dzierżoniowskich policjantów, podejrzanemu o usiłowanie i dokonanie szeregu oszustw metodą na tzw. „wnuczka” i „policjanta”. Sprawca wpadł na gorącym uczynku, gdy próbował wyłudzić od mieszkańca Dzierżoniowa 50 tysięcy złotych. Teraz jest w areszcie.
KOLEJNY OSZUST „NA WNUCZKA” ZATRZYMAMY

Do zdarzenia doszło w dniu 25 czerwca br. 86- letni mieszkaniec Dzierżoniowa telefonicznie został powiadomiony, że jego córka pilnie potrzebuje pieniędzy na zakup drogiego leku na koronawirusa COVID-19. Mężczyzna udał się do banku w celu dokonania wypłaty 50 tysięcy złotych. Na miejscu dzierżoniowscy policjanci ujęli 20 letniego sprawcę oszustwa. Mężczyzna ten jest podejrzany o dokonanie i usiłowanie dokonania kilkunastu czynów podobnych na szkodę innych osób z terenu powiatu dzierżoniowskiego. Na bazie zgromadzonego przez funkcjonariuszy materiału dowodowego, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie, sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.

 

Policjanci przypominają jak działają sprawcy!

Sprawcy najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo leku na koronawirusa. Oszuści są bezwzględni - umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚP lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
„Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że FUNKCJONARIUSZE POLICJI NIGDY NIE INFORMUJĄ O PROWADZONYCH PRZEZ SIEBIE „AKCJACH”! NIGDY TEŻ NIE PROSZĄ O PRZEKAZANIE PIENIĘDZY NIEZNANEJ OSOBIE!!!

JEŻELI PODEJRZEWASZ, ŻE KTOŚ PRÓBUJE CIĘ OSZUKAĆ NATYCHMIAST DZWOŃ NA NUMERY ALARMOWE POLICJI 112!

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze
Aut 29.06.2020 15:10
Zastanawiające jest to, skąd oszuści wiedzą, że namierzony emeryt ma pieniądze i to duże.
Reklama
Reklama