Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

BIELAWSCY POLICJANCI URATOWALI NIEPEŁNOSPRAWNĄ KOBIETĘ, KTÓRA PRZEBYWAŁA W ZADYMIONYM POMIESZCZENIU

Dzięki szybkiej interwencji bielawskich policjantów, udało się zapobiec utracie zdrowia, a być może nawet życia 63 letniej kobiety. Funkcjonariusze bez wahania weszli do zadymionego lokalu mieszkalnego, usunęli źródło pożaru i przewietrzyli pomieszczenia.
BIELAWSCY POLICJANCI URATOWALI NIEPEŁNOSPRAWNĄ KOBIETĘ, KTÓRA PRZEBYWAŁA W ZADYMIONYM POMIESZCZENIU

28 kwietnia około 9:00, dyżurny Komisariatu Policji w Bielawie otrzymał zgłoszenie, iż z mieszkania budynku wielorodzinnego, na ulicy Chrobrego wydobywa się dym, a w lokalu może przebywać niepełnosprawna kobieta. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Mając na uwadze, że miejsce interwencji znajdowało się na tej samej ulicy co jednostka policji przybyli jako pierwsi z służb ratunkowych. Potwierdzili fakt, iż spod drzwi lokalu mieszkalnego wydobywa się dym a z wewnątrz dochodzą odgłosy kobiety. Z uwagi na realne zagrożenie życia i zdrowia wyważyli drzwi. Z pomieszczeń mieszkalnych wydobywał się gęsty, duszący dym a widoczność była niema       poniedziałkowy poranek, bielawscy policjanci zostali powiadomieni, że 24 letni mieszkaniec miasta chce popełnić samobójstwo. Natychmiast udali się do jego miejsca zamieszkania. Gdy weszli do środka, zobaczyli wiszącego na psiej smyczy mężczyznę. St. sierż. Damian Kopaczyński wspólnie z sierż.sztab. Arturem Oleksyszynem odcięli smycz i rozpoczęli akcję reanimacyjną,  wzywając jednocześnie karetkę pogotowia.
Mężczyzna był nieprzytomny ale oddychał. Po chwili zaczął odzyskiwać przytomność, jednak nie wiedział co się z nim stało. W tym czasie w pomieszczeniu znajdował się pies, który ruszył na pomoc swojemu właścicielowi. Dzielny obrońca złapał za nogawkę spodni jednego z funkcjonariuszy, próbując ratować swojego pana. Jednak głośne krzykniecie funkcjonariusza odstraszyło zwierzę, a policjanci kontynuowali udzielanie pomocy poszkodowanemu.
Funkcjonariusze przekazali 24-latka przybyłym na miejsce ratownikom medycznym, którzy zabrali niedoszłego samobójcę do szpitala. Obecnie mężczyzna wraca do zdrowia. Tylko dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu policjantów mieszkaniec Bielawy żyje.

 

INFO: kom. Marta Morawiecka


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama
Reklama