Podczas dnia otwartego można było przyjechać i porozmawiać z ludźmi, na co dzień zajmującymi się podopiecznymi schroniska. Była też możliwość spaceru z psem, a nawet adopcji czworonogów. Każdy z odwiedzających mógł również wspomóc schronisko przywożąc na przykład karmę lub kupując fanty na specjalnie przygotowanym stoisku.
Schronisko odwiedził też starosta Grzegorz Kosowski, który wspiera to miejsce od lat. Odwiedzających i chętnych do spacerów i pomocy było wielu, a jeden z podopiecznych znalazł w tym dniu swój nowy dom. Tych, którzy nie mogli być w niedzielę w Gilowie, a chcieliby w jakiś sposób pomóc, kierujemy na profil schroniska na facebooku i na stronę www.gilow.pl.
Komentarze