Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

CZY BLIŻEJ NAM DO BOGA? LIST OD WIDZA

Coraz częściej zamykamy się w sobie popadając w depresję. Na portalach społecznościowych jesteśmy bohaterami swojego życia, a jednocześnie tak samotni.
CZY BLIŻEJ NAM DO BOGA? LIST OD WIDZA

   Coraz częściej zamykamy się w sobie popadając w depresję. Na portalach społecznościowych jesteśmy bohaterami swojego życia, a jednocześnie tak samotni. Czy potrzebujemy Boga? Bardziej niż kiedykolwiek. Wiara jest dla nas niezbędnym elementem naszego bytu, oczywiście w różnej formie. Dlaczego więc kościoły pustoszeją? W małych społecznościach lokalnych łatwiej zapanować kościołowi nad określoną grupą, ale im większy szum informacyjny, tym większy brak integralnego związku. Kościół katolicki staje się co raz bardziej obcy, wyalienowany, archaiczny i nie przystosowany do oczekiwań społecznych. Jest po prostu nudny. Nie chodzę do kościoła bo się męczę nudną sztampową mszą wygłaszaną przez księdza, w formie odklepanej regułki, a kazania już nie są tym czym były przed laty. Wynika to z pewnością z faktu co raz gorszej kadry kościelnej. Kiedyś do seminariów szli najlepsi i wyjątkowi ludzie, a kościół mógł przebierać. Teraz walczy o każdego, kto się pojawi, a seminaria mimo to pustoszeją. Szukamy Boga w różnej postaci i w różnych Kościołach, których namnożyło się w naszym kraju bez liku. Te, które często działają na pograniczu kościoła i sekty łatwiej zdobywają swoich zwolenników, wykorzystując fakt zagubienia we współczesnej cywilizacji. Nie dotyczy to tylko młodych ludzi, ale również tych starszych. Dzięki współczesnym mediom po przez radio czy telewizję oraz Internet pakują nam papkę skomasowanych informacji o Bogu. Lasują mózgi i wykorzystują z góry w ustalonych działaniach marketingowych, a za to co miesiąc mogą liczyć na część emerytury czy renty na konto. Państwo na to przyzwala, bo politycy sami też korzystają z tych mediów, Kościół katolicki boi się ruszyć tematu i nabiera wody w usta. Normą staje się, że ksiądz ma kochankę, czy też rezygnuje z duchowieństwa na rzecz rodziny, która "nagle" się pojawiła. Na własnym podwórku mam przykład, aż dwóch takich sytuacji i nikt się temu nie dziwi, bo przecież to w końcu mężczyźni i też potrzebują kontaktu ze zwykłymi śmiertelniczkami. Gdyby z automatu to uregulować, nie było by takiej patologii, o której co raz częściej słyszymy w mediach, a ksiądz, który prowadzi nauki przedmałżeńskie, w końcu by wiedział o czym mówi i co to jest rodzina i żona. Poczuł by na własnej skórze, że bycie w związku, to nie taka prosta sprawa. Wystosowana niedawno petycja od brazylijskich katoliczek do Papieża Franciszka pod hasłem: "Oddajcie nam naszych księży" pokazuje, że problem ten dotyczy całego współczesnego Kościoła na świecie. Co jest bardziej wiarygodne, duchowny z kochanką czy też kochający swoją rodzinę ksiądz i przykład dla innych do naśladowania, mówiący o rodzinie i uczący wiary i miłości oraz poszanowania dla bliźniego? Mam dużo wiary w sobie i pokory do Boga, ale nie otwieram drzwi "Niosącym Boga" z obłędem w oczach, bo to nie moja bajka.   Szukajmy wiary i miłości w bliźnim, a Kościół niech się reformuje, a nie tylko buduje nowe obiekty czy też pikietuje przeciwko koncertowi DODY. Przywróćmy naukę Religi w salkach katechetycznych, bo ta w szkołach straciła jakikolwiek sens, chyba, że tylko jeden w tym cel, aby tysiące księży miało etat opłacany z budżetu Państwa. Nie chcę tym tekstem urazić kogokolwiek za jego poglądy i wiarę w takiego czy innego Boga, ale uświadomić, że nie jest dobrze i warto o tym rozmawiać.

 

dane autora tekstu do wiadomości Telewizji Sudeckiej


Podziel się
Oceń

Komentarze
Gość 31.07.2014 21:11
Są różni pośrednicy prowadzący do Boga. Należy zaufać tym którzy robią to najlepiej.
Gość 15.07.2014 12:01
Nie trzeba daleko szukać. www.jw.org "Nie otwieram drzwi niosącym Boga z obłędem w oczach"... Dlaczego? Bo ksiądz zabronił? A może boję się poznać prawdę? Nie szukajmy Boga tam gdzie już dawno go nie ma.
Gość 08.07.2014 14:33
jeszcze jeden reformator od paliknota pewnie, a paszol won
Gość 08.07.2014 13:23
słuszne i takie prawdziwe, obłuda i zakłamanie w tym kościele, a wszystko przez ludzi, którzy mają nas prowadzić do wiary, a często tak nie jest jak zauważa autor tego tekstu.
Gość 08.07.2014 12:14
całkiem dobra wypowiedz, jestem w szoku
Gość 08.07.2014 12:14
całkiem dobra wypowiedz, jestem w szoku
Gość 08.07.2014 12:10
Buhahahaha cała ta Telewizja Sudecka to kabaret jestescie tak smieszni tworzac te krotkie formie telewizyjne ze nie wiadomo czy sie smiac czy plakac listy od widza wy macie widzów? hahahaha
Reklama
Reklama