Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama 2

70 LAT TEMU ODDALI ŻYCIE ZA WOLNĄ POLSKĘ

17 stycznia w Dzierżoniowie na cmentarzu parafialnym uczczono 70 rocznicę rozstrzelania żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Wcześniej złożono kwiaty przed tablicą pamiątkową umieszczoną na budynku Komendy, a wieczorem, przed symbolicznym pomnikiem na cmentarzu parafialnym, przy asyście wojskowej żołnierzy 22 Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej.
70 LAT TEMU ODDALI ŻYCIE ZA WOLNĄ POLSKĘ

Na podwórzu dzierżoniowskiego więzienia, w styczniu i lutym 1947 roku zamordowani zostali trzej żołnierze podziemia niepodległościowego: 32-letni Jerzy Kaszyński, 24-letni Jerzy Pizło i 20-letni Mieczysław Jeruzalski. Pierwszy z rozstrzelanych pozostawił 21-letnią żonę i 3-miesięczną córeczkę. Jego ostatnim życzeniem przed egzekucją było spotkanie z żoną. Ludowa władza nie zgodziła się jednak na spotkanie skazańca z najbliższymi. Wdowa nie otrzymała informacji o miejscu pochówku. Przez wiele lat, z powodu braku stosownych dokumentów w dzierżoniowskim Urzędzie Stanu Cywilnego, miała też kłopot z udokumentowaniem faktu bycia wdową. Trzeci z wymienionych i najmłodszy, Mieczysław Jeruzalski, rozstrzelany został 19 lutego w dużym pośpiechu, tuż przed wejściem w życie ustawy amnestyjnej. Gdzie dokładnie pochowano ciała trzech „żołnierzy wyklętych” nie wiadomo do dzisiaj. Dzięki staraniom i prowadzonym przez wrocławski IPN poszukiwaniom ustalono, że terenem pochówku jest dzierżoniowski cmentarz parafialny. Dokładnego miejsca ukrycia zwłok (słowo „ukrycia” chyba najlepiej oddaje sens działania Urzędu Bezpieczeństwa) nie odnaleziono.

Źródło; ZPRAWA 

 



Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama
Reklama